To jest chyba najszybsza kartka świata ;) gdy przed wyjściem dziecięcia na imprezę do kolegi, wpadłam na to, że jakaś by się przydała...
Jej zrobienie zajęło mi jakieś pół godziny, wliczając w to wytarganie maszyny z kąta, rozłożenie jej i ponawlekanie nitek, żeby zrobić 15 cm szwu... :P
Kawałek papieru na bazę, girlanda ze ścinków i napis z naklejek - prościej już nie można :) a jednak bardzo mi się podoba.
Zdjęcie takie se, wiadomo, w pośpiechu :)
Pozdrawiam zaglądaczy w tę piękną, słoneczną (!!!) niedzielę :)
3 komentarze:
Świetna! Fajny chłopięcy klimacik;)
Dzięki Boei :* chłopięce kartki są dla mnie zawsze wyzwaniem ;)
Wcale nie wygląda na ekspresową, miałaś natchnienie !
Prześlij komentarz