Zrobiłam datowniczek, dla pamięci, żeby moja mama mogła wpisać sobie wszystkie urodziny, bo już nie ogarnia tej rodziny ;p
tył został dosłownie zszyty ze skrawków ;)
Na wewnętrznej okładce kieszonka:
Całość jest spięta kółeczkami vintage, potuszowana Latarniowym tuszem i związana wstążeczką vintage, wszystko ze scrap.com.pl. Papiery, to moje ukochane Curio/Basic Grey ze Scrapuj.pl. Stempelków użyczyła mi Katrina, dzięki :*
Kalendarz urodzinowy zgłaszam na wyzwanie w Diabelskim Młynie.
Chciałabym jeszcze zaprosić serdecznie wszystkich chętnych na Mikołajkową wymianę ATC organizowaną na blogu Kwiatu Dolnośląskiego.
Pozdrawiam i życzę słonecznego, długiego weekendu :)
2 komentarze:
Ale dzieło!! Fajny pomysł z wykorzystaniem skrawków;) I piękne kolory...
przesliczny datwonik! teraz mama nie zapomni i zadnych urodzinkach :)
dziekujemy za udzial w wyzwaniu na Diableskim Mlynie:*
Prześlij komentarz